piątek, 1 lutego 2013

38

Spacerując, stanęłyśmy przy jakimś sklepiku z bielizną, spojrzałyśmy na siebie i uśmiechnęłyśmy się.  Zawołałam Patryka z placu i po dwudziestu minutach wyszłyśmy ze sklepu. 

- Mamaaaa, a po cio ci nowy śtanik, maś juś ćtely - zapytał Pati 

spojrzałysmy na siebie i parsknęłysmy 

- Żeby ładnie wyglądać jak tata wróci - spojrzałam rozbawiona na Ewę .

. ( taa, i tak kariera tej bielizny skończy sie tego samego dnia, którego ją założę)
W tym samym czasie, zgrupowanie Borussi

- Lewy, co z Tobą, aż tak tęsknisz?? 

Łukasz z Kubą zauważyli że z Robertem jest cos nie tak, zawsze wesoły, usmiechnięty, chętny do żartów i wygłupów, teraz wyciszony, jakby wycofany, zamyślony, siedizał na oparciu ławki popijając wodę. 

- Anka wróciła - rzucił od niechcenia, wpatrując sie w sobie tylko znane miejsce na horyzoncie. 

- O cholera, ale jak to wróciła?? rzucił Kuba przysiadając się

- Ma jakieś zawody czy coś, podobno menadżerka nie załatwiła jej hotelu  i jest u nas teraz. 

- Cooo?? Czy wam kompletnie odwaliło??? - sarknał Łukasz- wiesz co oznacza jej powrót. 

- Kłopoty i to przez wielkie K - wtrącił sie Błaszczykowski. 

- Eee, przesadzacie, ale spławić ją z domu i tak trezba, Aśka za parę dni ma urodziny, więc pewnie będziemy chcieli pobyć trochę sami - mruknął usmiechając sie sam do siebie
.
- Tseee, he he he, nie mów, że planujesz nagi z tortu wyskoczyć - parsknał Łukasz rozbawiając kolegów. 

Kuba z Robertem spojrzeli z politowaniem 

- Piszczek, lecz sie na nogi, co?? na głowkę juz za późno - Kuba zmierzwił mu włosy

-Ty weź się Błaszczu od moich nóżek odwal, sam chciałbyś miec takie- zaśmiał się Łukasz

- Taa, napewno - mruknął Jakub.

Dzień pożniej.

Kiedy Robert wrócił, zastał Asię i Patryka siedzących w salonie na podłodze, obłożonej papierami do pakowania, na których odciskali swoje dłonie i stopy zamoczone w farbkach. 

- a co tu sie dzieje?? zapytał z usmiechem, opierajac sie o futrynę. 

- Tataaaaa- Pati zerwał się z podłogi i zaciskając mu ramiona na szyi, zostawiając na czarnej koszulce żółte odciski dłoni. 

- czesć, skarbie - pocałował małego w czoło i przytulił do siebie- co robicie??

- Majujemy ź mamą

- noo, widzę - cześc słońce - pocałowął mnie i spojrzał tak, że znowu mi sie w głowie zamąciło. 

- Wiecie co, mam pomysł, weźmiemy te farby, papiery i idziemy do pokoju . 

Chwile później we trójkę siedzieliśmy w pokoju Patryka odciskając swoje dłonie na ścianie, najpierw Robert , potem ja i na końcu Patryk i na odwrót, tworząc oryginalny wzór na ścianie naszego syna.
Kiedy ozdobiliśmy prawie całą ścianę, zaczęliśmy wojnę na farbę. Właściwie Robert zaczął, dłoń umazaną w farbie odcisnął na mojej koszulce. Nie pozostałam mu dłużna i w końcu chlapaliśmy sie farbami jak dzieciaki, robiąc potworny bałagan.

- Dobra, wy sie bawcie, a ja się idę ogranąć - wyminęłam Roberta i poszłam do lazienki. 

Stałam  z namydlonymi po łokcie rękami kiedy usłyszałam, że nie jestem w łazience sama. Robert wszedł zamknął drzwi od łazienki  i podszedł do mnie, muskając ustami mój kark. 
Odwróciłam się,spojrząłam mu w oczy, założyłam mu ręce na szyi i pocałowałam. 
Chwilę później całkowicie straciliśmy nad soba kontrolę, całowalismy się , kiedy pozbyliśmy sie juz koszulek, poczułam, że Robert podnióśł mnie z ziemi, oplotłam mu nogi w pasie. Zimne kafle spowodowały że zadrżałam, ale zaraz ciepłe usta Roberta bładzące po moim dekolcie , wyzwoliły ogień w zyłach, spowodowały pożądanie. TERAZ,ZARAZ,TU!!!!!!!!!

- Robert, nie rób tak bo...- oderwał na chwilę głowę od mojego dekoltu

- Boo?? zapytał z zaciekawieniem

- Boo ...... cię zgwałcę - spojrzałam mu w oczy. 

- Mhm - mruknął. 

Całując mnie ściągał ze mnie stanik, spodnie.

Po chwili kochaliśmy się, w łazience, przy ścianie, pochłonięci sami sobą, wykorzystując w pełni 20 minut spokoju, w których Pati oglądał swoja ukochaną bajkę. 
Byliśmy tak pochłonięci sobą, że nawet nie usłyszeliśmy kiedy Anka wróciła z treningu.

18 komentarzy:

  1. ooo anka znowu przypał ;D
    zapraszam ósemka na kolllorowe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny rozdział! Anka i Robert coraz bardziej szaleją! żeby tylko Anka tego nie popsuła! czekam na kolejny!

    OdpowiedzUsuń
  3. w końcu nowy! rozdział bardzo słodki, wywyołujący uśmiech na twarzy ;). ale i tak czekam na jakieś małe zamiaeszanie i kłótnie! Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Boooo Cię zgwałcę/ hahah

    OdpowiedzUsuń
  5. oooo fajnie fajnie :D tylko Anka, kłopoty wyczuwam :| szósteczka na http://moda-na-dortmund.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tekst wywołujacy uśmiech na twarzy -Bo cię zgwałcę ! :D xD i życie staje się lepsze.
    Zajebiste.

    OdpowiedzUsuń
  7. To jak, będzie spotkanie 'na szczycie', że to tak dwuznacznie ujmę? :D Na pewno, bo nie wierzę w to, że Anka nie wykorzysta okazji żeby wleźć tam, gdzie jej na pewno nie chcą;D
    Pozdrawiam.
    [bkurek]

    OdpowiedzUsuń
  8. Długo zastanawiałam się co napisać i nie wiem, bo świetne jak zwykle;) Swoją drogą Anka w prawie każdym blogu jest kreowana na podłą żmiję, ciekawe dlaczego ? ;)Pozdrawiam,VN/ M. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialny rozdział. Jak przeczytałam ten tekst : "Boo ...... cię zgwałcę" to myślałam, że padne ze śmiechu ;DDD Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mogłam się doczekać tego rozdziału i tak jak przeczuwałam jest zajebisty !!! :D Bardzo mi się podoba twoje opowiadanie. Zapraszam do mnie http://nowa-milosc-w-niemczech.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Jejku nareszcie dodała! Rozdział świetny jak zwykle nic dodać nic ująć. Wkurza mnie już ta Anka! Ale cóż nie było by bez niej akcji :) Czekam na kolejny i zapraszam do siebie :) http://izakubastory.blogspot.com/2013/02/rozdzia-26.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejku to jest wspaniałe ;D
    http://not-everything-is-rosy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. teksty Kuby najlepsze :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne opowiadanie . Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział ; D

    OdpowiedzUsuń
  15. "Bo cię zgwałce!"
    hahahahahahah, leżę i kwiczę :D
    czkeam na nowy, oraz zapraszam na kolejne rozdziały u mnie ^^
    majeks.blog.pl
    prawdziwe-przeznaczenie.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Nominowałam Cię do Liebster Awards :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super rozdział i czekam na nowy :) Zapraszam do siebie, pojawił się nowy rozdział :) pilkarz-z-borussi-moim-zyciem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. 5 Ways to Play Baccarat - William Hill Sportsbook
    Baccarat is 제왕카지노 one of 1xbet korean the most popular betting games 바카라 in the casino game, which you can play in real time. You will be able to play all four levels in one place

    OdpowiedzUsuń