- Asia , jej mina nie wróżyła nic dobrego, spławcie ja jak najszybciej - Ewka nadal była nieugięta w kwestii Ani.
- Przesadzasz, ja sie zastanawiam o co jej tak własciwie chodzi, ja jej nic nie zrobiłam, a mam wrażenie, że przy pierwszej okazji wbiłaby mi nóż w plecy z tym swoim sztucznym usmieszkiem.
- Aśka, ty naprawdę nie wiesz o co jej chodzi???
- Oj ewu s, nie, napawdę nie wiem.
- To ja ci powiem - wtrąciła się Agata - Roert poniekąd wymusił na Ance zmianę koloru włosów, ona była blondynką, a to auto przesądziło sprawę, próbowała wymusić na Roberci kupno czegos podobnego, a ponieważ nie wyszło, strzeliła focha, rzuciła go i wyjechała.
- Aga, jeszcze raz, po mału i po polsku - zaśmiała się Asia
- Oj laska, masz coś czego ona nie miała, a bardzo chciała,a własciwie to co ty zrobiłas z Lewym, że mimo jego awersji do blondynek, nadal jesteś w blond???
Asia parsknęła, przypomniawszy sobie swoją rozmowę z Robertem sprzed kilkunastu tygodni , obudzili sie własnie wtuleni , ale leżeli jeszcze w łóżku, w pewnej chwili usłyszała.
- Asia, chciałbym, żebyś przefarbowała włosy, nie zrozum mnie źle, jesteś sliczna, ale nie lubie blondynek.
Spojrzała zdziwiona.
- ok, ale pod warunkiem.
- jakim??
- że ty przestaniesz nosić majtki - spojrzała pewnym wzrokiem.
- ale jak???
- Oj Robson, normalnie - uśmiechnęła się - kotek, przerabialismy już mnie w wersji Black i za bardzo przypominam Nikol, a tego nie chcemy.prawda?? Chcesz, żeby Piszczek zaczął coś kojarzyć?? Sam widzisz, że to bez sensu - pocałowała go w czubek nosa, zanim ten zdążył cokolwiek odpowiedzieć- i nie namawiaj mnie wiecej.
- ok, przepraszam.
-Wiecie laski, ma się ten dar przekonywania - usmiechnęła sie tajemniczo.
W tym samym czasie.
- Lewy, ty widziałes minę Anki, ja ci mówię, ona wam odstawi jakis numer ( no sie normalnie Piszczki uwzięły na biedną Stachurską, jak nic).
- tez sie tego boję. Stachurska, po takim czasie, dawno śmigała w ciemnych włosach i nie marudziła, ale Aśka...
- Własnie, ty nie lubisz blondynek, jakim cudem Asia jeszcze sie nie farbnęła.
- Nie było by jej dobrze w ciemnych wlosach - Robertowi głupio było sie przyznać, ze w kwesti koloru włosów to jednak Asia miała decydujący głos.
- aha, a powaznie??
- Dobra, Aśka w ciemnych włosach, za bardzo przypomina Nikol
-aaa, no to jest potęzny argument, tylko uważaj, żeby Anka go nie wykorzystała, bo może się przeciwko tobie obrócić.
- No właśnie tego sie boje.
Łukasz otworzył kolejne piwo
- Wiesz, własciwie, to chciałem cie o coś zapytać. No wiesz, jesteśmy juz z Ewką zaręczeni od jakiegos czasu i chcieliśmy sie w końcu pobrać....
-Łukasz, wydus to z siebie- zaśmiał się Lewy
- chciałbym, żebys był moim świadkiem.
Lewy zdębiał.
- Ale Łukasz, a Adam, nie no jasne, bardzo chętnie, ale twój brat....
- Adaś nie może, jest chory, bardzo chory - Łukasz posmutniał.
- Mogę ci jakos pomóc???
- taa, bądź moim świadkiem - mruknął pod nosem Piszczek
mam wielka prosbę, rozdziały na blogach pojawiają sie w każdy Piatek, zaglądajcie nawet jak nie poinformuję, cięzko mi informować wszystkich , najlepiej informuje mi się na gg lub na google, gorzej pod blogami, wiec moge kogos pominąć, za co z góry przepraszam. Pozdrawiam.