Aśka po skończonych zajęciach czekała na Roberta, ale sie nie pojawiał, próbowała sie do niego dodzwonić,ale poczta usilnie szwargoliła po niemiecku" cześć, tu Lewy, nie mogę teraz rozmaiwać, odezwę sie poźniej. Jak nie zapomnę". W końcu poddała się i poszła w stronę najbliższego przystanku, nie mając bladego pojęcia jak dostac sie do domu. Przy przystanku zatrzymał się chłopak z jej roku, znała go z widzenia, mieszkał gdzies nie dlaeko, bo czasem spotykała go w parku.
- Podrzucic cię??
-A własciwie, jesli to nie kłopot??
- Żaden,wsiadaj.
Piętnaście minut później. Robert widząć, że Asia wysiada z samochodu jakiegos faceta, który najpierw otwiera jej drzwi, a potem całuje w policzek na pożegnanie, wyszedł przed dom.
- Co to za frajer??? - zapytał wkurzony
- Frajer???? Paul odwiózł mnie do domu, bo Ty mnie olałes i nawet telefonu odebrać nie raczyłeś
Robert wpatrywał sie w Asię, lustrując ją wzrokiem
- Bateria mi padła.
- aha, jasne.
-Skąd go znasz??
- ze studiów, bo co??
- Nie lubie jak przy mojej kobiecie kręcą się jacyś frajerzy- sprawiał wrażenie wściekłego.
- a ja nie lubię, jak facet się ze mną umawia, a potem ma mnie gdiześ, a ty co??? zadrosny jesteś??
- jak cholera - spojrzał rozbawiony - no, to pierwszą scenę zazdrości mamy za sobą - zaśmiał się.
- Ty jesteś walniety - parsknęła
- Na Twoim punkcie- pociągnął ją za rękę w głąb domu, gdzie czekali jej rodzice, Ewa z Łukaszem, ekipa BVB, Pati i pare innych osób, Satchurska zbierała sie do wyjscia, ale Asia zatrzymała ją.
- Ania zostań, to nie ma sensu.
- Nie chcę przeszkadzać
- Nie przeszkadzasz.
Pół godziny później do drzwi zadzwonił dzwonek, Robert chwilę z kims pogadał, podpisął jakies papiery i podszedł do Asi.
- zamknij oczy
zawiązał jej oczy apaszką i prowadził w strone dzrzwi wejściowych
- już - odwiązał jej apaszkę - to dal ciebie.
Jej oczom ukazało sie białe Audi Q5 , stojące na podjeździe.
spojrzała zdziwiona na Roberta
- wszystkiego najlepszego kochanie - pochylił się i pocałował ją - i nie chcę słyszeć sprzeciwu- puścił jej oczko.
-yeee, dziękuję, ale, ja nie umiem jeździć.
- Nauczymy cię, - parsknął Kevin - stówka Asia- przytulił ja do siebie.
Tylko Anka, stała gapiąc się na nich i wyglądała jakby ja zaraz szlag miał trafic.
HAhaha , świetny rozdział ; D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten rozdział! to chyba pierwsza kłótnia Asi i Roberta. na szczęście nie było to takie poważne. Lewy jest cudowny! też chciałabym taki samochód! czekam na kolejny!
OdpowiedzUsuńSamochód extra! Mój tata ma taki :D tylko czarny i jest świetny! Rozdział bomba! Czekam na więcej! Zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://izakubastory.blogspot.com/2013/02/rozdzia-35.html
świetne !!!! lewy jest cudowny dla Asi a ta scena zazdrości najlepsza :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://czasnanowezmiany.blogspot.com/
Aśka niby cicha woda, a jednak złośliwiec :D Tylko dlaczego tak krótko ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M ;)
świetny rozdział zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńkolllorowe.blogspot.com
nieodporneserce.blogspot.com
Genialne :) Fajny samochód :) Jak tylko będe miała prawko to też sobie taki kupię xD
OdpowiedzUsuńJuż czekam na kolejny rozdział ;) Pozdrawiam
W Ance to już się chyba naprawdę gotuje i tylko czekać momentu, w którym zacznie kipić. Mimo, że wciąż nie zdradza żadnych oznak złości, tak sobie myślę, że kiedyś w końcu będzie musiała wybuchnąć, bo każda inna sytuacja będzie niezdrowa;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
[bkurek]
Anka to chyba nerwicy dostanie :D Jaki fajny prezent, chociaż osobiście ja bym wolała Forda Mustanga, granatowego ^^ Ah, marzę o nim.
OdpowiedzUsuńCzekam na nowy i zapraszam do siebie, na nowe! :
http://majeks.blog.pl/2013/02/16/31/
http://prawdziwe-przeznaczenie.blog.pl/2013/02/16/rozdzial-iii/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMógł jej Opla kupić :D takie nawiązanie do reklamy :)
OdpowiedzUsuńFajnie, fajnie coraz lepiej między nimi i Anka się wścieka. Oh yeah!/P
świetny :) fajnie, że Robert jest o nią zazdrosny, ale lepiej, zeby nie przesadził. Z niecierpliwością czekam na kolejny. zapraszam do siebie, dzisiaj pojawił się nowy rozdział: http://lukasz-zosia-story.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie <3 U mnie kolejny rozdział :)
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie :) Czekam na kolejny rozdział i zapraszam na http://opowiadanie-o-robercielewandowskim.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńwyobraziłam sobie mine Anki ^^
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie http://deutsch-herz.blogspot.com/ liczę na szczere komentarze ;*
444-days-in-hell.blogspot.com < - 12 rozdział.
OdpowiedzUsuńhttp://wiktoria-footballstory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńProlog i 1 rozdział, zapraszam : )