piątek, 22 czerwca 2012

6.


Dwa dni później.

- Robert?

- Tak, mamo, co tam???

- a tak zadzwoniłam , chyba mogę, prawda??

- Nie no, jasne, że możesz.

- wybierasz się może matke odwiedzić??

- Może, nie wiem jak będzie z urlopem. Ale coś pomyślę.

-No dobra, a, zapomniałam ci powiedzieć, Asię znaleźli. No i chwała  Bogu, jest bezpieczna

-coo?? Jak to znaleźli – zapytał udając zdziwienie.

- No, odnalazła się po roku, wyobrażasz sobie? Dobrze ze Patryka jej matka wychowuje, bo co z niej za matka, znika na ponad rok, nie dając znaku zycia, syna zostawia matce na głowie, to się w głowie nie mieści, co ta dziewczyna wyrabia.

-Jakiego Patryka?? – teraz to się naprawdę zdziwił.

- A to ty nie wiesz, że ona ma syna?

- Nie.

- No trzy lata skończył, Wyobrażasz sobie?, gówniara się puścila w wieku 16 lat. To musiało być jakoś w okolicach Marty osiemnastych urodzin. No, jakoś tak by wychodziło.

Ałć, to zabolało, delikatniej z tym obuchem proszę. Dlaczego słowem o nim nie wspomniała?

-Robert, jesteś tam?

- Tak, tak mamo, po prostu jestem w szoku.

- No, ja jak małego zobaczyłam pierwszy raz, o mało na zawał nie padłam, jakoś tak mi ciebie przypomniał i nadal zresztą przypomina, ale ja już chyba na starość widzę, to co chcę widzieć.

- Noo, pewnie tak – wyrwało mu się.

- Lewandowski, ja ci przypomniam, że ty jednak z matką rozmawiasz, nie zapominaj się.

- oj tam – mruknął, bo jego uwagę zwrócił czarny notes leżący na podłodze.

- mamuś, musże kończyć.

- Ty wiecznie muszę kończyć, a ze starą matką pogadać to nie łaska. Dziewczynę bys sobie znalazł, a nie za piłką biegał . Wnuków chciałabym się jeszcze doczekać.

- Oj mamuś, nooo, zadzwonię później, a może nawet i wpadnę.



To, co powiedziała jego matka zupełnie zbiło go z tropu, kurde, na osiemnastce Marty , wylądowął z Aśką w łóźku, jeden drink za dużo i stało się, nie potrafił się jej oprzeć.  Dzień później wyjechał. Zapomniał.   Dopiero jak ją znowu zobaczył. Ale czy to możliwe, żeby Patryk był jego synem?? Nagle dotarło do niego o co chodziło Marcie.  Postanowił odezwać się do siostry.  Odpalił Skype’a

- Ooo, kto sobie przypomniał, mój głupi braciszek, czego chcesz?

- Marta, czy jak ja wyjechałem, Aśka zaszła w ciążę?

- Taa, chodziła z brzuchem. A co się tak nagle zinteresowałeś?

- Bo się właśnie dowiedziałem, że ma syna i zastanawiam się czy …..

- Czy to twój dzieciak??

- Mhm

- To całkiem możliwe, zobacz. Pokazała mu zdjęcie Patryka.

- a teraz zobacz to

Pokazała mu jego zdjęcie z tego okresu.

- Możesz mi je podesłać?

- taa, tylko nie wiem po co??

- Po prostu mi je przyślij. Ok?

- Ok.


Chwilę poźniej jego uwage przykuły wiadomości publikowane w telewizji. 

" Polska Policja, przy wsółpracy z Niemiecką, rozbiła gang porywajacy mlode dziewczyny do pracy w Niemieckich domach publicznych. Dzieki wspólpracy z fundacją LaStrada wszystkie uprowadzone dziewczyny wróciły do domów."

3 komentarze:

  1. No to Robert się już dowiedział, że ma syna. Ciekawe jak to wszystko się dalej potoczy ;)

    Olcia_pb

    OdpowiedzUsuń
  2. hm. . . No to się trochę wyjaśniło- czekam na więcej- pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. No i już jest wszystko jasne. Teraz już spokojnie będzie się można zastanawiać jak w tej sytuacji zachowa się Robert. Taka wiadomość może być dla niego niemałym szokiem, ale drugiej strony zbyt dużo już czasu stracił, żeby teraz marnować go jeszcze na wychodzenie z szoku. Trzeba się jednak szybko wziąć w garść, bo nie ma na co czekać.
    Pozdrawiam.
    [droga--do--gwiazd]
    [mwiniarski]

    OdpowiedzUsuń