Dwa dni później.
- Robert?
- Tak, mamo, co tam???
- a tak zadzwoniłam , chyba mogę, prawda??
- Nie no, jasne, że możesz.
- wybierasz się może matke odwiedzić??
- Może, nie wiem jak będzie z urlopem. Ale coś pomyślę.
-No dobra, a, zapomniałam ci powiedzieć, Asię znaleźli. No i chwała Bogu, jest bezpieczna
-coo?? Jak to znaleźli – zapytał udając zdziwienie.
- No, odnalazła się po roku, wyobrażasz sobie? Dobrze ze Patryka jej matka wychowuje, bo co z niej za matka, znika na ponad rok, nie dając znaku zycia, syna zostawia matce na głowie, to się w głowie nie mieści, co ta dziewczyna wyrabia.
-Jakiego Patryka?? – teraz to się naprawdę zdziwił.
- A to ty nie wiesz, że ona ma syna?
- Nie.
- No trzy lata skończył, Wyobrażasz sobie?, gówniara się puścila w wieku 16 lat. To musiało być jakoś w okolicach Marty osiemnastych urodzin. No, jakoś tak by wychodziło.
Ałć, to zabolało, delikatniej z tym obuchem proszę. Dlaczego słowem o nim nie wspomniała?
-Robert, jesteś tam?
- Tak, tak mamo, po prostu jestem w szoku.
- No, ja jak małego zobaczyłam pierwszy raz, o mało na zawał nie padłam, jakoś tak mi ciebie przypomniał i nadal zresztą przypomina, ale ja już chyba na starość widzę, to co chcę widzieć.
- Noo, pewnie tak – wyrwało mu się.
- Lewandowski, ja ci przypomniam, że ty jednak z matką rozmawiasz, nie zapominaj się.
- oj tam – mruknął, bo jego uwagę zwrócił czarny notes leżący na podłodze.
- mamuś, musże kończyć.
- Ty wiecznie muszę kończyć, a ze starą matką pogadać to nie łaska. Dziewczynę bys sobie znalazł, a nie za piłką biegał . Wnuków chciałabym się jeszcze doczekać.
- Oj mamuś, nooo, zadzwonię później, a może nawet i wpadnę.
To, co powiedziała jego matka zupełnie zbiło go z tropu, kurde, na osiemnastce Marty , wylądowął z Aśką w łóźku, jeden drink za dużo i stało się, nie potrafił się jej oprzeć. Dzień później wyjechał. Zapomniał. Dopiero jak ją znowu zobaczył. Ale czy to możliwe, żeby Patryk był jego synem?? Nagle dotarło do niego o co chodziło Marcie. Postanowił odezwać się do siostry. Odpalił Skype’a
- Ooo, kto sobie przypomniał, mój głupi braciszek, czego chcesz?
- Marta, czy jak ja wyjechałem, Aśka zaszła w ciążę?
- Taa, chodziła z brzuchem. A co się tak nagle zinteresowałeś?
- Bo się właśnie dowiedziałem, że ma syna i zastanawiam się czy …..
- Czy to twój dzieciak??
- Mhm
- To całkiem możliwe, zobacz. Pokazała mu zdjęcie Patryka.
- a teraz zobacz to
Pokazała mu jego zdjęcie z tego okresu.
- Możesz mi je podesłać?
- taa, tylko nie wiem po co??
- Po prostu mi je przyślij. Ok?
- Ok.
Chwilę poźniej jego uwage przykuły wiadomości publikowane w telewizji.
" Polska Policja, przy wsółpracy z Niemiecką, rozbiła gang porywajacy mlode dziewczyny do pracy w Niemieckich domach publicznych. Dzieki wspólpracy z fundacją LaStrada wszystkie uprowadzone dziewczyny wróciły do domów."
Chwilę poźniej jego uwage przykuły wiadomości publikowane w telewizji.
" Polska Policja, przy wsółpracy z Niemiecką, rozbiła gang porywajacy mlode dziewczyny do pracy w Niemieckich domach publicznych. Dzieki wspólpracy z fundacją LaStrada wszystkie uprowadzone dziewczyny wróciły do domów."
No to Robert się już dowiedział, że ma syna. Ciekawe jak to wszystko się dalej potoczy ;)
OdpowiedzUsuńOlcia_pb
hm. . . No to się trochę wyjaśniło- czekam na więcej- pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo i już jest wszystko jasne. Teraz już spokojnie będzie się można zastanawiać jak w tej sytuacji zachowa się Robert. Taka wiadomość może być dla niego niemałym szokiem, ale drugiej strony zbyt dużo już czasu stracił, żeby teraz marnować go jeszcze na wychodzenie z szoku. Trzeba się jednak szybko wziąć w garść, bo nie ma na co czekać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
[droga--do--gwiazd]
[mwiniarski]