Dwie godziny później
- Asia, musimy się spotkać, porozmawiać, chciałbym mieć kontakt z Patrykiem- wypalił nagle - i trzeba to w ogóle jakoś poukładać.
- Robert, nie wiem czy to jest dobry pomysł, ja naprawdę jestem ci bardzo wdzięczna za pomoc, ale nie chce ci robić kłopotu, nic od ciebie nie chce, dałeś mi Patryka i to mi starczy.
-Aśka, to też mój syn - wkurzył się - to co robiłaś w Niemczech nie ma znaczenia, wiem, że tego nie chciałaś.
- Teraz tak mówisz, Robert, to się nie uda. Wiesz, że Łukasz na pewno mnie pozna, chcesz, żeby zaraz wszyscy wiedzieli, że Nikol to ja?? Zrozum, ja się nigdy nie pozbędę tej łatki - rozpłakała się.
- Po czym Łukasz ma cie poznać??? Byłaś brunetką z zielonymi oczami , a teraz jesteś blondynką z niebieskimi, aż tak inteligentny to on nie jest.
- Nie doceniasz go.
- A ty przeceniasz. Powiedziałem, Patryk to mój syn, Asia, długo się nad tym zastanawiałem i uwierz mi podjęcie tej decyzji nie było łatwe, ale chcę być obecny w jego życiu, chce żeby wiedział, że ma ojca. Nie odbierzesz mi tego. Przemyśl to. cześć.
Wkurzył się i odszedł w stronę bloku, w którym kiedyś mieszkał.
Robert postanowił powiedzieć matce, że Patryk jest jego synem, i uznać go sądownie, im szybciej tym lepiej, jednak wcale nie okazało się to takie proste. Najpierw zgrupowanie kadry, teraz na tym musiał się skupić, a sprawy prywatne odłożyć na później.
Kiedy dał się matce wyściskać i wycałować, za wszystkie dni nieobecności, spojrzał poważnie i powiedział.
- mamo, usiądź, muszę ci coś powiedzieć.
- Matko, synek, zabrzmiało, jakbyś chciał mi oznajmić, że babcią zostanę - zaśmiała się Pani Lewandowska, ale widząc minę syna, naprawdę usiadła.
-No, poniekąd tak, tyle, ze jesteś babcią, od trzech lat.
-Coo??? Masz trzyletnie dziecko i dopiero dziś mi o tym mówisz??
- Mamo, uspokój się, sam się niedawno dowiedziałem.
-Ale jesteś pewien, że to na pewno twoje dziecko.
-Tak, badań co prawda nie robiłem, ale jest bardzo podobny do mnie, zresztą sama mówiłaś, że jest do mnie podobny.
-Synek, ty się dobrze czujesz???
- Tak, mamo, bardzo dobrze, masz wnuka, Patryka.
-Coo??? Nie mów mi, że ten bachor od Zduńskiej to twój syn. Robert, ja wiem, że ona zawsze ci się podobała, ale chyba nie jesteś aż tak naiwny żeby dać się jej wrobić w dzieciaka?
- To nie jest bachor, tylko mój syn , spałem z nią na osiemnastce
Marty.
- Ty sobie żarty robisz, prawda???
- Nie mamo, nie robię, ten mały, to mój syn. Spotkałem Aśkę w Niemczech i tak się dowiedziałem.
- Jak to spotkałeś w Niemczech, o czym ty w ogóle mówisz??? Przecież ona była....Boże, synek, przecież to dziwka.
-Wiem, dzięki temu się spotkaliśmy, a ty myślisz, że od kogo dzwoniła i niby jakim cudem Policja wpadła na jej trop.
- Boże synek,nie, to nie możliwe, nie z nią, boże, co ludzie powiedzą, mój syn, ma dziecko z dziwką. - złapała się za głowę.
- taa, fajnie, ze się cieszysz, bardzo miło z Twojej strony, Aśka została zmuszona do prostytucji, wcale tego nie chciała.
- synek, młody jesteś i naiwny. Najpierw zrób badania, to nie możliwe, żeby to było Twoje dziecko. Nie wierzę w to.
-Dzięki mamo - sarknął i poszedł do swojego pokoju.
@@@@@@@@@@@@@@@@
pytanko za 100 pkt, trafiła któraś z was na opowiadanko o Łukaszu Piszczku?? jeśli tak poproszę o linka. Dzięki wielkie.
Nie lubię mamy Roberta w tym opowiadaniu! I dobrze, że Robert chce wychować dziecko. ;) Czekam na następny ;*
OdpowiedzUsuńOlcia_pb
Matka to się dopiero zachowuje jak stara raszpla. Książkowa teściowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Fiolka
To się mamusia popisała, mam wrażenie, że to nie ostatni jej taki numer i że jeszcze niexle namiesza, tak coś czuję przez skórę. Pozdrawiam i informuj o nowych. Alice.
OdpowiedzUsuńhttp://nie-jestes-moim-przyjacielem.blog.onet.pl/Wszystko-bedzie-dobrze-a-potem,2,ID471911721,n
OdpowiedzUsuńtu Łukasz wystepuje, to dopiero poczatek tego opowiadania ale mam nadzieje ze sie spodoba:)
A wielkie dzięki.
UsuńNie spodziewałam się takiej reakcji mamy Roberta na wieść, że jest babcią i na fakt, że to właśnie jej wnuczkiem jest Patryk. Oby zmieniła swoje nastawienie do Aśki
OdpowiedzUsuńNo i się mama nie spisała. Szkoda, że takich trudnych chwilach nie chciała wesprzeć syna, tylko mu najnormalniej w świecie dowaliła. Chyba nie zna swojego syna, skoro myślała, że takim gadaniem odwiedzie go od decyzji, którą już podjął.
OdpowiedzUsuńDecyzji bardzo ważnej i bardzo odważnej, ale w sumie jedynej, jaką powinien podjąć. Więc mam nadzieję, że Aśka przestanie się upierać i umożliwi synowi widywanie się z ojcem, bo on za jakiś czas będzie tego potrzebował bardziej niż teraz.
Pozdrawiam.
[droga--do--gwiazd]
[mwiniarski]
Zadałas bardzo dobre pytanie bo sama z chęcią bym przeczytała coś o Piszczku;) No, mama Roberta sie nie spisała takja reakcja na wieść o tym,ze ma wnuczka...cóż wpadki się zdarzają,ale chyba trochę przesadzila. Fajnie,że Lewandowski chce stać się ojcem dla małego;)
OdpowiedzUsuń[amore-proibitio]
Mama Roberta najnormalniej w świecie mnie wkurza. Asia nie chciała tego robic, a ona ma ją od razu za dziwkę ? Jej się chyba od kasy synka w głowie poprzewracało.
OdpowiedzUsuńCo do Roberta, cieszę się, że chcę wychowac to dziecko z Aśką. Tylko czemu ona nie chce mu na to pozwolic ?
Pozdrawiam,
Ania
Właśnie dodałam nowy rozdział na http://razem-na-dobre-i-na-zle.blog.onet.pl/ zapraszam do czytania i komentowania. Mogę cię informować na gadu, jeśli chcesz- żaden problem:)
OdpowiedzUsuńÓsemka na http://niczego-nie-zaluje.blogspot.com/. Serdecznie zapraszam!
OdpowiedzUsuńZapraszam na 12 rozdział nie-daj-mi-odejsc.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się takiej reakcji Matki Roberta. Jednak mam nadzieje ze zmieni swoje nastawienie do Asi. Ciesze się że Robert chce mieć kontakt z małym i się nim opiekować;) Już czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńMetka.
http://let-me-be-myself-forever.blogspot.com/