piątek, 11 stycznia 2013

35. rozdział + 18


Robert wyjchał na dwa tygodnia na jakies dziwne zgrupowanie, matko, jak ja za nim tęsknię. Gadaliśmy przez telefon i chyba nie wyłączył telefonu, bo usłyszałam fragment jego rozmowy z…..(no właśnie z kim??)

-   czasem mam na nia taką ochotę, że nie mogę się opanować (uśmiechnęłam się pod nosem), chciałbym spróbować czegos innego, ale boję się, że pomyśli, ze mam ją za dziwkę.

- nie przesadzasz??

- nie, wiem jak Aśka jest przewrażliwiona na punkcie tego co robiła, nie chcę jej skrzywdzić, ale czasem mam ochotę , tak po prostu dojechać ją w łóżku, może to głupie, ale strasznie kręci mnie to co robiła……… - dalej nie słyszałam, bo rozległ się hałas ,jakby tłuczonego szkła.


(hm, mi tez od dłuższego czasu chodziło po głowie coś „mocniejszego”. Ok, Lewy był cholernie dobry w łóżku, ale czegos mi brakowało, czasem widziałam w jego oczach, że ma ochotę na cos więcej, niż zwykły seks w łóżku, nie chciałam proponować, żeby nie uznał mnie za dziwkę, ale co tam???? W końcu, każde doświadczenie kiedyś się przydaje)

Dzis Robert wraca ze zgrupowania, wysłałam mu esa, żeby wracał jak najszybciej do domu, zdenerwował się, że coś sie stalo, przytrzymam go troche w niepewnosci, nie było go dwa tygodnie, wiec miałam czas żeby się przygotować(miałam na sobie czerwony gorset wykończony czarną koronką, pończochy z pasem, mocny makijaż  i niebotycznie długie szpilki), stałam akurat w kuchni, kiedy usłyszałam

- Jestem!!!!!

- W kuchni – odezwałam się i nie odwracając się do Roberta,dalej mieszałam w garnkach. Odwróciłam się dopiero kiedy usłyszałam

- Asia, musimy poro… o Jezus, Asia???? – rozbawiła mnie jego mina, takie połączenie szoku, niedowierzania, podniecenia.

Nie odpowiedziałam, odwróciłąm tylko głowę i  posłałam spojrzenie pełne pożądania , seksownie oblizując łyżkę. W tle usłyszałam tylko głośne przełknięcie śliny i jakieś dziwne kliknięcie. Chwilę później poczułam, że stoi za moimi plecami( zbyt blisko, nie dało się nie poczuć bo wgniótł mnie w szafkę), czułam jego oddech na szyi, zaczął mnie delikatnie całować po karku. Odwróciłam się przodem do niego, spojrzałam głęboko w oczy i wplotłąm mu rękę we włosy, baaaardzo namiętnie całując

- A teraz siadaj – powiedziałam tonem nieznoszącym sprzeciwu  - najpierw zjesz.

- Taa, chyba ciebie – siłą wsadził mi kolano między uda

- zacznę krzyczeć- droczyłam się z nim.

- Byle głosno – zaśmiał się i spojrzał na mie tak, że o mało nie upadłam, poczułąm jego palce we włosach ( a tyle się namęczyłąm, żeby je ułożyć)

Wyplątałam się z jego objęc

- eee – przekornie pokiwałam głową – najpierw zjesz, musisz mieć duuuuuuużo siły na wieczór . (haa, widziałąm ten błysk w jego oku ) – z uśmiechem podałam mu talerz pełen owoców, warzyw pokrojonych w kawałki. Jeden włożyłam mu do ust, aż drgnęłam kiedy musnłał mój palec językiem, i chociaż próbował nie pozwoliłam mu przerwać koalcji. 

- Specjanie mi to robisz???

- Mhm – dmuchnęłam mu w kark, aż podskoczył. Kolację skończył w ekspresowym tempie, stałam znowu koło szafki, kiedy poczułąm, że Robert ciągnie mnie za rękę. Przyciągnął mnie do siebie, drugą ręka, zrzucił wszystko ze stołu, przyciskając mnie do niego. Był napalony, cholernie napalony.

- Jeśli myślisz, że teraz ci odpuszczę- przejechał mi językiem po szyi – to się bardzo pomyliłaś – patrzał na mnie zaciekawiony i rozbawiony.  

(jeśli myślisz, że tak łatwo ci pójdzie , to się bardzo pomyliłeś. Z gorsetem trzeba było trochę pokombinować, żeby go zdjać)

Mruknęłam tylko, czując jego oddech na szyi, całował moją szyję , ramiona, piersi, rękoma szukająć jakichś sznureczków, troczków, czegokolwiek, co pozwoliło by mu dobrać się do wnętrza zawartości. Bawił mnie tymi zniecierpliwionymi minkami, kiedy kolejny sznurek okazywał się być nie tym, w końcu wkurzony znalazł inny patent. Po prostu zerwał ze mnie majtki, (kiedy on zdążył spodnie sciągnąć???) przyciąłgnął do krawędzi stołu  i zanim zdążyłam zareagować, wszedł we mnie tak gwałtownie, że aż stół się przesunął. Nie,nie zabolało, było cholernie przyjemnie. Patrzenie na niego sprawiało mi cholerna satysfakcję, skończył po kilku szybkich ruchach, ale nie po to wcisnęłam w niego kolację, żeby mi z sił opadł.  Kiedy skończył, usiadłam na stole, wpatrując się w niego lubieżnie, puściłam mu oczko.

- to była tylko przystawka, teraz pora na danie głowne - klepnłęam go w tyłek i poszłam do salonu – zapraszam – rzuciłam rozbawiona, bo z tego wszystkiego zdjąćł spodnie ale został w koszuli i pod krawatem. Szłam przed nim, kręcąc zalotnie biodrami, na efekt nie musiałam czekać, nawet nie musiałam się specjalnie starać.  Oparł mnie o kanapę i wziął od tyłu( a mieliśmy dojść do kanapy, nic straconego). Uwielbiam go takiego, delikatnego i brutalnego równocześnie. Trzymał mnie w biodrach i wbijał się we mnie, powodując coraz większe podniecnie.

- Dość – powiedziałam ostro i odsunęłam się. Spojrzał zdziwiony.

- Siadaj- pchnęłam go na kanapę.

Nie kazał się długo prosić. Usiadłąm na nim i patrzałam jak przy każdym moim ruchu coraz bardziej odchyla głowę do tyłu i coraz szybciej oddycha.  Walczył z tym gorsetem dzielnie, aż w końcu pod jedną z falbanek, znalazł to czego szukał – suwak. Rozpinał go, całując równocześnie moje piersi, pieszcząc sutki, po chwili ręce trzymając na moich biodrach, nadawał rytm moim ruchom. Jęknęłam, odchyliłam się do tyłu i odpłynęłam, chwilę później wbił się we mnie z głośnym jęknięciem , zadrżał i też odpłynął. 
- Matko, Asia, tooo….. to było niesamowite – patrzył na mnie z taką radością, jak dziecko, które dostało upragnioną zabawkę.

34 komentarze:

  1. BOŻE ŚWIĘTY :D
    Lewy powinien pilnować czy telefon wyłączył xD Czekam na nowy!

    OdpowiedzUsuń
  2. juz chce nowy rozdział ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże, a to opowiadanie tak ciekawie się zapowiadało... A teraz to jeden wielki pornos !!! Postawa Aśki jest ... nie wiem nawet jak to nazwać. Widać, że była dziwką. Nie, wróć - nadal nią jest. Jaka normalna dziewczyna by się na takie coś zgodziła ?! To jest dla mnie niewyobrażalne. Czekam na mniej SEKSU, a więcej prawdziwej i ładnej miłości !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej wyluzuj, jeden ostrzejszy rozdział i zaraz pornos, seks jest jedną z form okazywania sobie uczuć, sa dorośli, kochają się , mają syna i raczej nie będą cały czas trzymać się za ręce i patrzeć sobie w oczy. A opowiadanie wróci na swoje tory, spokojnie, gwarantuję, ze jeszcze będzie nie złe zmaieszanie:). Pozdrawiam

      Usuń
    2. Ekhym ... ale czy się tak bulwersujesz ? To normalne że dorośli ludzie, którzy się kochają, uprawiają seks. Mi się podobało, dodało opowiadaniu realności (jeśli rozumiesz o co mi chodzi), fajnie że nie zrobiłaś z nich grzecznych dzieciaczków, którzy tylko całują się w policzek i trzymają za ręce. Nie przejmuj się i pisz dalej ;)

      Usuń
    3. Kobito! Czyś ty w życiu czytała pornosa?
      No chyba nie i nie zapraszam Cię na moje opowiadanie o Zlatanie Ibrahimoviciu, gdzie akcja rozgrywa się w ciemnej windzie :P
      Jak dwie osoby się kochają to nie mruczą sobie na uszko Ich liebe... a wokół nich nie fruwają motyle i jednorożce. Seks polega na dogłębnym siebie poznaniu i przybiera różne frormy i pozycje.
      Nie imaginuj sobie, że jak eks dziwka to od razu będzie obrzydliwy seks. Poza tym ja w pozycji od tyłu i klepaniu po tyłku nie widzę nic złego ani pornograficznego.
      A co do rozdziału to interesujący.
      Tośkę zapraszam do mnie na któreś z moich opek :)

      Usuń
    4. Koleżanka chyba nie widziała pornola !

      Usuń
  4. mogłabyś dodawać wcześniej niż w piątek rozdziały?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieeeee :) raz w tygodniu wystarczy inaczej za szybko by się znudziło :) Pozdrawiam.

      Usuń
  5. ach co za rozdział! czegoś takiego się nie spodziewałam ,ale czekam i czekam na więcej! zapraszam do mnie jutro nowy rozdział. pozdrawiam ;**
    http://zakochana-w-lewym-bez-pamieci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. omg :) cudny <3 Kocham Twoje opowiadanie! Nie wiem jak przeżyję o następnego rozdziału

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał rozdział boski po prostu aż brak słów! Czekam z niecierpliwością na kolejny! :) Zapraszam do siebie http://izakubastory.blogspot.com/2013/01/rozdzia-7_11.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobra, to ja się nie będę silić na elaboracik na tysiąc słów, bo tu miłość po prostu kwitnie i nie trzeba nic więcej dodawać;D
    Pozdrawiam.
    [bkurek]

    OdpowiedzUsuń
  9. Ło Jezusicku ! Chcemy więcej :D Zdecydowanie ! Coż za polot...Pozdrawiam i czekam na kolejny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow... przyznam, że rozdział wyszedł ci niesamowicie ;) Czekam na duużo więcej :D Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. JEJU! NIESAMOWITE!
    DODAWAJ CZĘŚCIEJ TE ROZDZIAŁY! :D :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie no świetne : D Czekam na kolejny :)
    + zapraszamy do nas http://my-wy8.blogspot.com/ :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostrro :D Mnie jak najbardziej się podoba, przecież nie są w zakonie-.-:D:D
    Zapraszam do mnie na nn:
    http://zly-chlopak.blogspot.com/
    http://its-good-time.blogspot.com/
    I proszę o zagłosowanie w sondzie na blogach:*
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytając ten rozdział myślałam tylko: "Wariatka, nie wizualizuj, nie wizualizuj...";D
    Zapraszam do siebie: diamond-vampire.blogspot.com
    Wariatka

    OdpowiedzUsuń
  15. ooo ja cię! rozdział zajebisty nie sądziłam że będzie tak ostro... oby układało im się nie tylko w łóżku ale i w życiu :D

    OdpowiedzUsuń
  16. wow! bardzo ostro się zrobiło! ale widać, że Aśka i Robert na serio darzą się wielkim uczuciem. czekam na kolejny!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeśli mówi, że chce kogoś dojechać i kręci go prostytuowanie się jego dziewczyny(wbrew jej woli) to wysłałabym go czym prędzej do dobrego psychiatry.

    OdpowiedzUsuń
  18. hej zapraszam http://julita-story.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  19. Zostawiłaś u mnie komentarz, za co bardzo dziękuję :) Postaram się w najbliższym czasie nadrobić u ciebie rozdziały, a w międzyczasie zapraszam na viking-death-march, gdzie pojawił się nowy rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. http://julita-story.blog.pl/ jak wjedziesz to trzeba wjesc w nagłowek ile osob poznam jeszcze dizs ;) sorry za utrudnienia ale ja 1 raz pisze ;) jeśli masz dla mnie jakieś wskazuwki to pisz w komentarzu pod rozdziałem na mojej stronie z góry dzięki

    OdpowiedzUsuń
  21. Nieźle, nieźle... Nie spodziewałabym się tego po Tobie, ale mile mnie zaskoczyłaś :P. Ze zniecierpliwieniem czekam na następny rozdział.

    Pamiętam, jak marudziłam, że chcę więcej uczuć w tym opowiadaniu, w tym rozdziale dostałam tego aż za dużo. Ale nie narzekam, jak mówiłam - świetne.

    Zapraszam na mojego bloga, na którym pojawił się nowy rozdział. http://plamusia-opowiadania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. http://julita-story-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie spodziewałam się takiego rozdziału ;p ale czekam na następny :) Zapraszam na mojego bloga : http://pilkarz-z-borussi-moim-zyciem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. czekam na kolejny rozdział :3

    OdpowiedzUsuń
  25. fantastyczny rozdział :)
    zapraszam do mnie http://czasnanowezmiany.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Rozdział SUPER ;**
    Nowy blog: http://into-the-fire.blog.pl/
    Zapraszam.!

    OdpowiedzUsuń
  27. http://kolllorowe.blogspot.com/ tak jak mówiłam zakładam blog o lewym zapraszam
    pierwszy rozdział już jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. O kurde... aż nwm co napisać xd Świetny rozdział. Tymczasem zapraszam na mój niedługo 19 rozdział http://blog13crazylife.crazylife.pl/

    OdpowiedzUsuń
  29. szóstka juz jest zapraszam ;) http://zakochana-w-lewym-bez-pamieci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń